Wielokrotnie decydując się na umowę pomiędzy innym człowiekiem zgadzamy się ponieść ryzyko na rzecz zaufania. Oceniamy ludzi pod względem aparycji oraz sposobu bycia. Często wydaje nam się, że możemy komuś zaufać i wewnętrznie to czujemy. Historia jednak pokazuje, że przeliczyć można się nawet na najbliższych.

Umowa na gębę

Najprostsza z metod dobicia targu to tak zwana umowa ustna. Umowa taka pomija jakiekolwiek podpisywanie umów czy wizyty u notariusza. W świetle prawa jest to umowa jak najbardziej ważna. Niestety w razie sporu pozostaje nam jedynie słowo przeciwko słowu.

W przypadku mało ważnych spraw taka umowa jest jak najbardziej odpowiednia. Niestety, często przeceniamy jej moc ze względu na sympatię i szacunek do kontrahenta. Jest to dość zabawna sytuacja, gdyż właśnie na podstawie takiej umowy najczęściej dochodzi do kłótni między sąsiadami lub rodziną. Zwykle wynika to z tego, że porozumienie takie jest pełne nieścisłości i obie strony mają zupełnie inną wizję współpracy.

Z punktu widzenia skomplikowania, taka umowa jest najłatwiejsza. Nie wymaga właściwie niczego po za przysłowiowym podaniem ręki na zgodę. Dobrą praktyką jednak jest mieć świadków w przypadku umów słownych. To oni w razie sporu będą mogli potwierdzić naszą wersję.

Kartka przyjmie wszystko

Zdecydowanie bardziej skomplikowaną formą porozumienia jest umowa pisemna. Jest o tyle trudniejsza od słownej, że trzeba ją spisać i to najlepiej w dwóch egzemplarzach. Notariusz w dalszym ciągu nie jest nam potrzebny, dlatego nie ponosimy dużych kosztów związanych z zawarciem umowy.

Jest to sytuacja bardzo bezpieczna. Możemy wyszczególnić w punktach ważne elementy, żeby obie strony były zadowolone. Najlepiej żeby była czytelna. To w końcu dokument. Sporządzenie jej przy użyciu komputera i wydrukowanie będzie najbezpieczniejszym rozwiązaniem. Dla każdej ze stron istotne powinno być, żeby podpisy były czytelne. W razie komplikacji ciężko będzie się wyprzeć swojego podpisu.

W przypadku ważniejszych umów, dobrą praktyką będzie spisanie danych każdej ze stron. Dane z dowodu, które potwierdzone będą czytelnym podpisem to bardzo ważny dokument. Śmiało można pokusić się o stwierdzenie, że jest to najczęściej spotykana umowa w naszym kraju. Zarówno umowy z pracodawcami, jak kupno lub sprzedaż najczęściej są zawierane w oparciu o taki dokument.

Złączeni dzięki urzędnikowi

Najbardziej bezpieczną formą jest umowa podpisana u notariusza. Jest to jednak związane z poniesieniem znacznie większych kosztów. Notariusz jest urzędnikiem, więc obowiązują go przepisy według których wyliczana jest kwota, jaką trzeba zapłacić. W przypadku umów związanych z pieniędzmi najczęściej jest to procent od kwoty zawartej w umowie.

Umowy notarialne są najczęściej podpisywane w przypadku przedmiotów o dużej wartości. Najczęściej w grę wchodzą spadki lub nieruchomości. Nic w tym dziwnego, w grę wchodzą niejednokrotnie setki tysięcy złotych.

Artykuł powstał w oparciu o materiały znalezione na notariuszadamrobak.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here