Finansowanie działalności jest coraz chętniej wybierane przez przedsiębiorstwa małe i duże. Wpływa on korzystnie na profil firmy, zapewnia płynność finansową i możliwość zaproponowania kontrahentom wystawienia faktury z odroczonym terminem spłaty. Opcji jest wiele, a każda z nich jest bardziej lub mniej atrakcyjna dla firmy.
Faktoring bez regresu – szczególnie opłacalny
Inaczej nazywany faktoringiem pełnym niesie wiele korzyści dla przedsiębiorstwa. Oprócz zalet, jakie faktorowanie ma samo w sobie, brak regresu wiąże się z przeniesieniem odpowiedzialności za niewypłacalność kontrahenta na firmę faktoringową. Oznacza to, że przedsiębiorca nie musi zwracać pieniędzy, które otrzymał po wystawieniu faktury, jeśli klient okaże się nierzetelny i nie zapłaci za towar lub usługę.
Faktoring z regresem – doskonały po zbadaniu rynku
Finansowanie niepełne związane jest z koniecznością zwrócenia kwoty otrzymanej za fakturę od firmy faktoringowej, jeśli kontrahent okaże się niewypłacalny. Najczęściej przedsiębiorca ma na to maksymalnie 60 dni. Jest to rozwiązanie bardziej ryzykowne niż faktoring pełny, jednak po uprzednim zbadaniu rynku i sprawdzeniu rzetelności klientów, z którymi podejmuje się współpracę, ryzyko to maleje. Faktoring nfg.pl w takiej formie również niesie korzyści w postaci zachowania płynności finansowej, zdolności kredowej i dobrego wizerunku firmy.
Podział faktoringu ze względu na zawiadomienie dłużnika o zawarciu umowy faktoringu
W przypadku faktoringu jawnego po podpisaniu umowy faktoringowej między przedsiębiorcą a firma faktoringową, kontrahenci są informowani o zmianie. Muszą też wyrazić zgodę na cesję praw wierzytelności. Faktoring jawny jest najpopularniejszą formą finansowania w Polsce. Natomiast w przypadku faktoringu tajnego dłużnik nie jest informowany o podpisanej umowie i reguluje płatności za faktury na konto przedsiębiorcy. Forma ta wykorzystywana jest przede wszystkim przy faktoringu niepełnym, gdzie firma faktoringowa nie przejmuje odpowiedzialności finansowej za niewypłacalność kontrahenta.
